Wybór sukni ślubnej to jedno z najważniejszych zadań na liście przygotowań do tego wyjątkowego dnia. Wiele z Was jednak jest narażonych na drobne błędy, które mogą niepotrzebnie utrudnić Wam proces poszukiwań. Przyjrzyjmy się im wspólnie i sprawdźmy jak można im zapobiec.
Kupowanie sukni pod presją czasu
Decyzja o zakupie sukni pod wpływem presji, na przykład trwającej promocji lub niewielkiej ilości czasu do ślubu, może prowadzić do wyboru, którego później możesz żałować.
Jak tego uniknąć? Zacznij poszukiwania sukni pół roku przed datą ślubu, żeby nadać sobie odpowiedni dystans. Przyjdź na spotkanie do salonu zrelaksowana i w dobrym humorze. Jeśli masz wątpliwości co do sukni, zrób przerwę, przemyśl wszystko w domu i wróć na przymiarki z jasnym nastawieniem.
Zbyt wiele opinii w trakcie przymiarek
Przestrzegamy jak ognia – zabranie ze sobą wielu osób towarzyszących na przymiarki może wprowadzić chaos i sprawić, że zgubisz swoją wizję. Każda osoba ma inny gust, co może prowadzić do dezorientacji, zamieszania i ostatecznie odradzenia sukni, w której wyglądasz dobrze i która Tobie się podoba.
Jak tego uniknąć? Zabierz na przymiarki tylko 1-2 bliskie osoby, które znają Twój styl i będą wspierać Twoje decyzje.
Niewzięcie pod uwagę komfortu
Czasami Panny Młode wybierają suknię wyłącznie poprzez wygląd, zapominając, że spędzą w niej cały dzień. Niektóre rozwiązania mogą nie być dla Ciebie ze względu na wrażliwość skóry czy nadpotliwość.
Jak tego uniknąć? Podczas przymiarek upewnij się, że możesz bez problemu poruszać się w sukni, tańczyć, siadać i chodzić. Czy nic nie drapie i czy możesz swobodnie podnieść ręce do góry. Zachęcamy do przysiadów w rybce! Mała rada od nas: zdecyduj się na odpinane rękawy lub luźne pod pachami, żeby móc później szaleć na parkiecie bez przeszkód. Komfort jest równie ważny, co wygląd!
Podążanie wyłącznie za trendami
Kolorowe magazyny i blogi co rok atakują trendami na bieżący rok i warto z nich czerpać inspiracje, to prawda, ale dobrze jest zachować rozsądek podczas wybierania sukni ślubnej. Nie wszystko co modne od razu musi wyglądać dobrze na danej sylwetce. Dlatego warto kierować się tym, co podkreśla Twoje atuty i w czym czujesz się komfortowo, zamiast ślepo naśladować trendy.
Jak tego uniknąć? Przeglądaj katalogi i Instagram, ale nie traktuj ich jak listy „musisz to mieć”. Zamiast tego zapisz inspiracje, które Ci się podobają, i porozmawiaj z nami o tym, jak można wprowadzić podobne elementy do Twojej sukni w sposób dopasowany do Ciebie.
Nieprzymierzanie różnych fasonów podczas pierwszej przymiarki
Wiele z Was przychodzi do salonu z wyobrażeniem konkretnego kroju sukni, np. księżniczki, syrenki czy sukni typu A-line. Choć warto mieć pewien zarys swoich preferencji, ograniczenie się tylko do jednego fasonu może spowodować, że przeoczysz suknię, która lepiej podkreśli Twoje atuty i spełni wszystkie oczekiwania.
Jak tego uniknąć? Dobrze w jakimś stopniu wyjść ze swojej strefy komfortu i spróbować różne kroje. Nawet jeśli jesteś przekonana, że fason syrenki lub księżniczki to Twój ideał, pozwól nam też zaproponować coś innego. Często suknie, które wieszają na wieszaku, wyglądają zupełnie inaczej, gdy są na Tobie. Możesz być pozytywnie zaskoczona!
Przeczytaj też: Urok zwiewnego muślinu. Sprawdź, czy ta tkanina jest dla Ciebie!
Wybór sukni ślubnej to emocjonujący proces, ale pamiętaj, by działać rozsądnie i dać sobie czas. Unikanie powyższych błędów sprawi, że znajdziesz tę jedyną – idealną suknię, w której poczujesz się pięknie i pewnie w swoim wyjątkowym dniu. 🌸
Zdjęcia własne